Hej, więc podróż minęła dość sprawnie, te 3 godziny spędziłam na
słuchaniu muzyki, i graniu na Nintendo.W zasadzie te święta minęły mi dość średnio, słabo się czułam czy to fizycznie czy psychicznie. Święta te też spędzaliśmy w mniejszym gronie więc może to przez to. Zamartwiałam się kilkoma rzeczami i może to mnie jakoś dobiło? Nie wiem ale w ostatni dzień było już lepiej, niby tam posiedziałam z rodzinką ale wolałam już jakoś wracać.
Bardzo lubię jechać pociągiem i patrzeć przez okno słuchając muzyki, to jedna z najlepszych rzeczy.
Jedną z ciekawszych rzeczy w te święta było to ,że cały czas patrzyłam na radarze i na niebie samoloty hehe porobiłam też trochę fotek.
A tu właśnie jedna z tych fotek
(tu bardziej losowe zdjęcie z kwiatami i okularami...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz