czwartek, 14 kwietnia 2022

Ostatni dzień przed wyjazdem...

 Hej, szykuje tu kilka postów, których pisanie zajmie mi nieco dłużej, ale uważam ,że tematy są całkiem ciekawe, lecz przed tymi nieco większymi postami, zapraszam do postu o moim dzisiejszym dniu.

Więc dziś było cieplej, bo aż 17 stopni, poszliśmy z chłopakiem do Auchana, a dokładniej do empika popatrzeć na książki, płyty i na prezent dla kuzynki, bo jutro jadę do Warszawy i chciałam jej coś kupić. Kupiliśmy jej jakąś książkę z łamigłówkami, w pepco, a w domu narysowaliśmy laurkę, no a potem słuchaliśmy dobrej muzyki i malowaliśmy jajka wielkanocne hehe

Trochę słabo ,że jadę tam jutro, bo przyjechał mój dobry ziomek do Polski na święta ,a ja akurat jadę do tej Warszawy, i wracam w poniedziałek wieczorem... Przykro mi z tego powodu strasznie, bo pewnie moi znajomi będą się spotykać. Mam nadzieje ,że we wtorek czy środę będzie mógł wyjść, w zasadzie dziś mieliśmy się wszyscy spotkać ale napisał ,że jednak nie może, a inny napisał ,że dziś nie może bo poszedł na próbę zespołu (czyli się nawalił). No trudno taki to już czas.

Zrobię pewnie post o świętach i jak było w Warszawie, choć nie spodziewam się jakiegoś super wyjazdu. Wezmę książki, Nintendo i będę pisać bloga. ostatnio mam melancholijny nastrój co mnie jakoś popycha do pisania, więc przynajmniej tyle dobrego, a z tych pozytywnych spraw (bo zrobiło się jakoś smutnawo) to pogram dziś w wowa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz